Tam ludzie nie umieli odczuwać bezpośrednio. Wszystko było celowym, sztucznym, przystosowanym do kamertonu ogólnego i nastroju chwili. Nawet oryginalność, naturalność i indywidualny styl życiowy był szatą przywdzianą w celu zdobycia sobie wzięcia w towarzystwie, wyrobienia marki.
Został dodany przez: @Klementynka@Klementynka
Pochodzi z książki:
Siostra Felicja
2 wydania
Siostra Felicja
Maciej Roman Wierzbiński
7/10

Andrzej Kromicz po osiemnastu latach spędzonych w Paryżu wraca do Polski. We Francji próbował szczęścia jako muzyk, jednak po kilku nieudanych próbach jego ambicje przygasły. Z biegiem lat przekształ...

Komentarze