Tam nie było pojedynczych ludzi, to była konkretna grupa, która zwyczajnie czerpała z tego korzyści. Gnidom po pewnym czasie było mało. Po broni przyszły narkotyki i dziwki, wszystko, na czym można było się dorobić...
Został dodany przez: @maciejek7@maciejek7
Pochodzi z książki:
Jej imię Greta
Jej imię Greta
Izabela Zamelska-Pawłowska
6.4/10

Z tymi, których nienawidzimy, łączy nas najwięcej Nielegalny przemyt broni i zatargi w półświatku portowego miasta spędzają funkcjonariuszom policji sen z powiek. A to dopiero początek problemów: gr...

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl