Temat
Katarzyna T. Nowak - rozmowy nakanapie.pl
Postów na stronie:
2011-07-14 19:05
#
W najbliższym tygodniu na naszej czerwonej kanapie zasiądzie Katarzyna T. Nowak
Katarzyna T. Nowak, córka Doroty Terakowskiej. Wychowała się w artystycznym domu Doroty Terakowskiej i Macieja Szumowskiego. Jej siostra Małgosia poszła w ślady taty (reżyserka, scenarzystka). Jako dziecko uwielbiała rozmaite druczki i pieczątki. Rodzice niepokoili się, że zostanie urzędniczką. Z kolei ona, będąc na studiach obawiała się, że będzie musiała zostać nauczycielką, a nie nadaje się do pracy "od do". Studiów nie skończyła (religioznawstwo na UJ), porzucając je dla pracy w "Gazecie Krakowskiej".
Mieszka w starej krakowskiej kamienicy w krakowskim śródmieściu z kotami. Lubi gotować, ponieważ robi to... rzadko, może dlatego nie została kucharką. Woli czytać, np Trumana Capote'a lub Iana McEwana. Lub po raz kolejny obejrzeć "Słonia" Gusa Van Santa na przykład o trzeciej nad ranem, kiedy nie może zasnąć.
Od kilkunastu lat pracuje jako dziennikarka (najbardziej interesują ją wywiady i reportaże), a od sześciu także jako pisarka.
Książki autorstwa Katarzyny T. Nowak:
"Moja mama czarownica. Opowieść o Dorocie Terakowskiej"
"Kasika Mowka"
"Kobieta w wynajętych pokojach"
Zapraszamy do rozmowy.
Katarzyna T. Nowak, córka Doroty Terakowskiej. Wychowała się w artystycznym domu Doroty Terakowskiej i Macieja Szumowskiego. Jej siostra Małgosia poszła w ślady taty (reżyserka, scenarzystka). Jako dziecko uwielbiała rozmaite druczki i pieczątki. Rodzice niepokoili się, że zostanie urzędniczką. Z kolei ona, będąc na studiach obawiała się, że będzie musiała zostać nauczycielką, a nie nadaje się do pracy "od do". Studiów nie skończyła (religioznawstwo na UJ), porzucając je dla pracy w "Gazecie Krakowskiej".
Mieszka w starej krakowskiej kamienicy w krakowskim śródmieściu z kotami. Lubi gotować, ponieważ robi to... rzadko, może dlatego nie została kucharką. Woli czytać, np Trumana Capote'a lub Iana McEwana. Lub po raz kolejny obejrzeć "Słonia" Gusa Van Santa na przykład o trzeciej nad ranem, kiedy nie może zasnąć.
Od kilkunastu lat pracuje jako dziennikarka (najbardziej interesują ją wywiady i reportaże), a od sześciu także jako pisarka.
Książki autorstwa Katarzyny T. Nowak:
"Moja mama czarownica. Opowieść o Dorocie Terakowskiej"
"Kasika Mowka"
"Kobieta w wynajętych pokojach"
Zapraszamy do rozmowy.
# 2011-07-14 19:05
Odpowiedz ▼
@ojuciasan
4
książki
85 postów
2011-07-14 22:23
#
No dobrze... Kasiu, pozwól: kiedy następna książka? Bo wiem, że pomysły są :-)
Czy i czym będzie się ona różnić od poprzednich?
Czy i czym będzie się ona różnić od poprzednich?
# 2011-07-14 22:23
Odpowiedz ▼
KT
@Katarzyna_T_Nowak
32 posty
2011-07-14 22:35
#
to trudne pytanie..Zwykle czerpię z życia i wolałabym juz przy tym pozostać. Ale z drugiej strony ciągnie mnie stworzenie kompletnej fikcji, choć jak wyczuwam nutę fałszu w swoim pisaniu, natychmiast przestaje....
# 2011-07-14 22:35
Odpowiedz ▼
@ojuciasan
4
książki
85 postów
2011-07-14 23:34
#
Rozumiem. Ale fikcja nie oznacza fałszu ;-) Zresztą można to pomieszać - fikcję z własnymi doświadczeniami. Jak sądzisz?
# 2011-07-14 23:34
Odpowiedz ▼
@ojuciasan
4
książki
85 postów
2011-07-14 23:35
#
Zresztą tak zrobiłaś już w Kasice (mojej ukochanej Twojej książce zresztą)...
# 2011-07-14 23:35
Odpowiedz ▼
KT
@Katarzyna_T_Nowak
32 posty
2011-07-14 23:38
#
@ojuciasan
4
książki
85 postów
2011-07-14 23:43
#
Pewnie :-) Pisarz jest bogiem w swojej książce... W takim razie czekam na tę nową powieść, obojętnie, czy to będzie fikcja czy nie - powodzenia! Dzięki za odpowiedź :-)
# 2011-07-14 23:43
Odpowiedz ▼
BA
@babental
3
książki
2 posty
2011-07-15 03:14
#
Na pewno nie raz zadawano Ci to pytanie: ...ile jest Katarzyny Nowak w Kasice Mówce?
# 2011-07-15 03:14
Odpowiedz ▼
KT
@Katarzyna_T_Nowak
32 posty
2011-07-15 06:46
#
babental. emocjonalnie sporo, ale większość to fikcja. Nie znoszę, jak mnie nazywają Kasika, choć faktycznie tak siebie nazywałam w dzieciństwie i kiedy sobie to przypomniałam, narodził się pomysł.....
# 2011-07-15 06:46
Odpowiedz ▼
KT
@Katarzyna_T_Nowak
32 posty
2011-07-15 06:48
#
fikcja nie oznacza fałszu, ja go czasem czuje u siebie i wtedy jakoś nie idę w to;-)
# 2011-07-15 06:48
Odpowiedz ▼
@ojuciasan
4
książki
85 postów
2011-07-15 15:23
#
No tak, ale to może dotyczyć każdej książki, niekoniecznie fikcji, autobiograficznej nawet bardziej...
# 2011-07-15 15:23
Odpowiedz ▼
BA
@babental
3
książki
2 posty
2011-07-15 16:11
#
Nie będę pisał do ciebie per Kasika :) Ale nie dziw się takim pytaniom. Żeby coś takiego napisać trzeba albo coś podobnego przeżyć, albo przeżyć częściowo i dysponować zestawem "dystans + empatia + ogrooomna wyobraźnia". Chylę głowę. Książka mnie powaliła.
# 2011-07-15 16:11
Odpowiedz ▼
@fusmaczek
30 postów
2011-07-15 16:29
#
Kasiu, czy często postrzegają Cię jako córkę swojej matki? Czy Ci to pomaga - czy wręcz odwrotnie, przeszkadza w życiu?
# 2011-07-15 16:29
Odpowiedz ▼
KT
@Katarzyna_T_Nowak
32 posty
2011-07-15 16:38
#
Często, dawniej mi przeszkadzało, zwłaszcza kiedy obie pracowałyśmy w tej samej gazecie, ludziom się wydawało, że mama "załatwia mi" różne rzeczy a wręcz......pisze za mnie artykuły;-) Tymczasem ja miałam trudniej, bo ode mnie wymagano właśnie więcej, mama także była surowa. teraz zupełnie mi to nie przeszkadza, cieszę się, że miałam taką matkę. A kiedy już zaczęłam pisać książki, oczywiste było że nie mogę być grafomanem bo też patrzyli na mnie poprzez pryzmat jej książek. Ale ja pisze zupełnie inaczej
# 2011-07-15 16:38
Odpowiedz ▼
KT
@Katarzyna_T_Nowak
32 posty
2011-07-15 17:14
#
Babental, oczywiście, że część przeżyć w Kasice jest wzięta z życia, ale prawdziwa historię (moją i babci) opisałam w biografii mamy, w Kasice jest mnóstwo fikcji
# 2011-07-15 17:14
Odpowiedz ▼
@verdiana
4
książki
27 postów
2011-07-15 17:32
#
@verdiana
4
książki
27 postów
2011-07-15 17:33
#
A jakiś taki bardziej sprecyzowany pomysł nowej książki masz? Pomysł na postać, na fabułę? Zdradzisz coś więcej?
# 2011-07-15 17:33
Odpowiedz ▼
KT
@Katarzyna_T_Nowak
32 posty
2011-07-15 17:39
#
bardzo lubię gotować, kombinować nowe potrawy, ale .....tylko dla innych. Mnie samej wystarczy serek wiejski i warzywa;-) Jeśli chodzi o nową książkę.....mam pewien pomysł, ale jak to pomysł, jest mało konkretny, w tym sensie, że mam zarys. Lata temu robiłam reportaż o zaginionych, dowiedziałam się wtedy, ze gro z nich "zaginęło" na własną prośbę, bo zwyczajnie mieli dosyć, a policja jedyne co może zrobić, to przekazać żonie info, że mąż jest cały i zdrowy ale nie podaje miejsca pobytu. Intryguje mnie to do dziś, bohaterką byłaby kobieta, której mąż wyszedł z domu i nie wrócił, ale wciąż mam to właśnie w zarysie, bo wole pisać książki choć trochę oparte na moim życiu, wydają mi się bardziej autentyczne. Ale....bywało, że sama miałam ochotę wyjść i nie wrócić;-) Czyli znowu obyczajowa. Mam tez zupełnie inny pomysł, pod roboczym tytułem " Mój blok", ale to byłaby komedia, rodzaj farsy. Może skupię się na tym pierwszym pomyśle?
# 2011-07-15 17:39
Odpowiedz ▼
KT
@Katarzyna_T_Nowak
32 posty
2011-07-15 17:41
#
a jeszcze a propos gotowania.....to tez pasja. Jakbym była bogata, założyłabym blog kulinarny i zapraszała do siebie ludzi, tak jak teraz jest to w modzie;-)
# 2011-07-15 17:41
Odpowiedz ▼
@verdiana
4
książki
27 postów
2011-07-15 17:54
#
To przyjedź do mnie, kuchnie chętnie wypożyczę. :DD
Obydwa pomysły mi się podobają! Fajnie byłoby pogadać z kimś, kto tak wyszedł i nie wrócił, nikogo takiego nie znam. Czy trzeba mieć do tego odwagę? Przestać kochać żonę, rodzinę? Niesamowite.
Obydwa pomysły mi się podobają! Fajnie byłoby pogadać z kimś, kto tak wyszedł i nie wrócił, nikogo takiego nie znam. Czy trzeba mieć do tego odwagę? Przestać kochać żonę, rodzinę? Niesamowite.
# 2011-07-15 17:54
Odpowiedz ▼
@ojuciasan
4
książki
85 postów
2011-07-15 17:57
#
Kasiu, ale póki co blog kulinarny mogłabyś założyć! Na razie bez zapraszania ;-)
Korzystalibyśmy z Twoich świetnych przepisów - bo że takie są, miałam się już okazję osobiście przekonać :-)
Korzystalibyśmy z Twoich świetnych przepisów - bo że takie są, miałam się już okazję osobiście przekonać :-)
# 2011-07-15 17:57
Odpowiedz ▼
KT
@Katarzyna_T_Nowak
32 posty
2011-07-15 18:03
#
chętnie przyjadę.
To nie jest niesamowite, znałam szefa kliniki psychiatrycznej, on mi opowiadał, że w rodzinach, często tych na pozór idealnych dzieją się rzeczy, o których nikt nie ma pojęcia, że ludzie ze sobą nie rozmawiają, żyją obok, w domu piekło, nie zauważają, że z bliskim coś złego się dzieje....to niestety jest rzeczywistość. nie wiem czy to odwaga by uciec, może desperacja? Sa ludzie, którzy z źle pojętej wygody akceptują wszystko, a widocznie ci, którzy uciekli mieli zwyczajnie dosyć. Nie mam na myśli pijanych bezdomnych, oczywiście. tez chętnie dotarłabym do takiego człowieka, by napisać o nim reportaż. Sama byłam w szoku, kiedy policjant opowiadał mi te historie....Stąd wymyśliłam by napisać o tym już nie reportaż, ale powieść ......
To nie jest niesamowite, znałam szefa kliniki psychiatrycznej, on mi opowiadał, że w rodzinach, często tych na pozór idealnych dzieją się rzeczy, o których nikt nie ma pojęcia, że ludzie ze sobą nie rozmawiają, żyją obok, w domu piekło, nie zauważają, że z bliskim coś złego się dzieje....to niestety jest rzeczywistość. nie wiem czy to odwaga by uciec, może desperacja? Sa ludzie, którzy z źle pojętej wygody akceptują wszystko, a widocznie ci, którzy uciekli mieli zwyczajnie dosyć. Nie mam na myśli pijanych bezdomnych, oczywiście. tez chętnie dotarłabym do takiego człowieka, by napisać o nim reportaż. Sama byłam w szoku, kiedy policjant opowiadał mi te historie....Stąd wymyśliłam by napisać o tym już nie reportaż, ale powieść ......
# 2011-07-15 18:03
Odpowiedz ▼
KT
@Katarzyna_T_Nowak
32 posty
2011-07-15 18:06
#
no, trochę mi się marzy taki blog kulinarny połączony z codziennością, wiesz, każda potrawa ma swoją historię, nie w sensie historycznym tylko jak ją robiłam, po co, dla kogo....to trochę jak w życiu, nie wystarczy skorzystać z gotowego przepisu
# 2011-07-15 18:06
Odpowiedz ▼
KT
@Katarzyna_T_Nowak
32 posty
2011-07-15 18:19
#
wiesz, ale życie w necie to nie to samo, gotowanie w realu po prostu odpręża a jeszcze jak komuś smakuje to co zrobisz.....bywało tak, że gotowałam, podawałam, ale sama ..nie jadłam. Podobno klasyka
# 2011-07-15 18:19
Odpowiedz ▼
KT
@Katarzyna_T_Nowak
32 posty
2011-07-15 18:24
#
coraz więcej takich blogów, gdzie podają menu i wstępne np sto złotych i zapraszają ludzi, obcych ludzi. Podoba mi się to
# 2011-07-15 18:24
Odpowiedz ▼
KT
@Katarzyna_T_Nowak
32 posty
2011-07-15 18:41
#
@ojuciasan
4
książki
85 postów
2011-07-15 18:43
#
Podobno ;-) Niezbyt się orientuję, bo wiesz, że żaden ze mnie ekspert kulinarny... :-(
# 2011-07-15 18:43
Odpowiedz ▼
KT
@Katarzyna_T_Nowak
32 posty
2011-07-15 18:47
#
a wiem;-) ja mogę godzinami jak o zębach, ale w końcu to czat o książkach Ty mnie namawiasz na książkę o zaginionym i jakoś coraz bardziej to do mnie przemawia
# 2011-07-15 18:47
Odpowiedz ▼
@ojuciasan
4
książki
85 postów
2011-07-15 18:53
#
To wróćmy do książek. Wiesz, zdaje mi się, że kiedy ktoś, czytając Kasikę, wie coś o Tobie, Twoim życiu, i gorączkowo doszukuje się podobieństw, realiów - to czyta jakby zupełnie inną książkę i moim zdaniem... traci. Sama czytałam Kasikę zaraz po jej ukazaniu się, nie zastanawiając się w ogóle nad tym, w zasadzie nic wtedy o Tobie jeszcze nie wiedziałam. I czytałam ją jak supr thriller psychologiczny, albo nawet swego rodzaju horror... Pełen napięcia, stopniowanej grozy, niepewności. I tu dwa pytania:
1. Czy celowo napisałaś ją w ten sposób?
2. Jak wolisz, żeby czytać Twoje książki? Z podtekstem czy bez, traktując je jako czystą literaturę?
1. Czy celowo napisałaś ją w ten sposób?
2. Jak wolisz, żeby czytać Twoje książki? Z podtekstem czy bez, traktując je jako czystą literaturę?
# 2011-07-15 18:53
Odpowiedz ▼
Postów na stronie:
Odpowiedź
Grupa
Autorzy
Wszystko o autorach
