Jeden z nielicznych twórców-eklektyków łączących style, bawiących się konwencjami i tematami, udanie mieszających podgatunki fantastyki wszelakiej. Szkoda że odszedł już od nas, bo mógłby jeszcze niejednym zachwycić, wzruszyć i zaskoczyć. Najlepiej sprawdził się jako twórca sagi o Zamku Amber oraz autor licznych opowiadań zebranych w kilku tomach. Kto nie czytał niech jak najszybciej zacznie. - Tak opisałem tego wspaniałego autora w komentarzu do jego sylwetki.
W tym roku, a konkretnie 14 czerwca, obchodziliśmy piętnastą rocznicę śmierci autora.
A Wy znacie jego twórczość? Macie jakieś ulubione pozycje?
Do mojej pierwszej piątki najeżą bezsprzecznie trzy tomy opowiadań: "Wariant jednorożca", "Ostatni obrońca Camelotu" oraz "Róża dla Eklezjastesa"
Obecnie jestem na etapie drugiego tomu opowieści o zamku Amber czyli "Karabinach Avalonu"