No dobrze. kadru nie dam, bo szczerze mówiąc niewiele ich jest, powiem tylko że niejaki Kazimierz Staszewski brał udział w tej krótkometrażowej produkcji. W gimnazjum oglądaliśmy ją w czasie przerwy i lekcji religii, co mówi wiele o czasie jej trwania (i roku produkcji). Jest to film z pogranicza czarnej komedii i sensacji, zrealizowany w klimacie filmów demoludów. Za godzinę następna podpowiedź:)