W najbliższym czasie do księgarń trafi książka
Mirosława Łukowicza, "Jak powstało piekło" wydana przez
Wydawnictwo Papierowy Motyl.
,,Jak powstało piekło” to spostrzeżenia, ostrzeżenia, wnioski i odczucia obserwatora i uczestnika życia, pozostające do dyspozycji czytelnika, sięgające głównie człowieka i jego form przestrzennych. Rozbierają go z ciała to znów z duszy. Wyróżniają, analizują, dają mu miejsce do przekonywania siebie ale też ironizują, a czasem wręcz kpią z jego osobistego niedopowiedzenia. W bezpośredni sposób, a niektóre ścieżką między wierszami wyślą czytelnika do jego własnego piekła by mógł się zastanowić jak ono powstało. Autor nie zapomina o sobie i udaje się tam razem z czytelnikiem.
Każdy z Nas jest częścią skorupy i jej Jedności. Człowiek powstał jako narzędzie do pozostawiania śladów i informacji dla tych ''mini-dusz'', które dopiero natrafią na ślady skorupy.
Wtedy zrozumieją, że Jedność została rozproszona. Człowiek jako narzędzie został zbudowany z odnalezionych elementów skorupy. Człowiek powstawał kilka razy na nowo oraz kilka razy równocześnie jako podobna forma. Podobna ponieważ była tworzona niezależnie przez różne (ale takie same) ''Wielkie Dusze''. Kluczowym elementem dla duszy <w człowieku> jest rozum, który jest po to by dusza mogła tam przekazywać swoją pierwotną wiedzę i wizualizować ją w czynach widzialnych( coś w rodzaju kodu, systemu binarnego). Jest on dla tych , którzy dopiero znajdą podstawowe znaki i będą dociekać tego co się wydarzyło. Te obrazy ( wynalazki, matematyka, fizyka, kultura, nieskażone prawdy religijne, muzyka i wszystko to co zostało zwizualizowane) są po to, by naprowadzać i prowadzić do poznania prawdy oraz rozwijać te informacje dla kolejnych przybywających (natrafiających). Miejsc w których się to dzieje jest wiele ale nie za dużo. Skupiają się one tam gdzie obecna jest największa liczba ''Wielkich Dusz''. Są jednak od siebie znacznie oddalone. Stąd dążenie do podboju , marne ale wciąż rozwijające się wraz z powiększającą się liczbą dociekających dusz. Wszystko po to by się zjednoczyć. Piekło istnieje i jest tam gdzie niezrozumienie i zapomnienie siebie samego.