1.Co Pan czuje kończąc książkę, rozstając się z bohaterami i wykreowanym przez Pana światem? Zadowolenie i satysfakcję ze swojej pracy, ulgę ,że to już koniec czy może niedosyt? A może jeszcze coś innego?
2. Czy Kimmo Joenta ma jakieś cechy Jana Costina Wagnera? A może to postać ewoluującego Joenty z każdą nową książką nabiera siły, wpływa na Pana, zmienia jego sposób patrzenia na świat?
3. Przeczytałam poprzednie Pana książki „Księżyc z lodu” i „Milczenie”, uważam je za rewelacyjne. Ich lektura wywoływała we mnie skrajne emocje – strach, napięcie, obrzydzenie, zaskoczenie, irytację, podziw. Czy kiedy pisze Pan powieść, te uczucia udzielają się także Panu, czy też jest Pan do swojej pracy zdystansowany, tworzy „na zimno”?
4. Kimmo Joenta jest jednym z ciekawszych bohaterów kryminałów ostatnich lat. Kto jest Pana ulubionym powieściowym "detektywem?"