Blogerzy z okolic Szczecin poszukiwani

Dobra, rozejrzę się w biblioteczce :)

Ja Wam też kilka książek przywiozę, bo mam małe regały i nie mam gdzie ich trzymać. Poza tym są pozycje, które są dobre, ale ja do nich nie wrócę, więc na wymianę będą w sam raz. :) Komuś z Was może się spodobają. ;)
Większość będzie obyczajówek, bo to właśnie ten rodzaj literatury czytam najchętniej.

Ja pewnie też coś znajdę;) I znowu będę jechać na Szczecin obładowana...
Myślę, że to naprawdę fajny pomysł!

Lena i wracać też pewnie będziesz obładowana :)
Antyśka, ja ksiązki do których nie wrócę oddaję do biblioteki ale trochę ich jeszcze mam więc oddam w dobre rece :)

Oj ja do biblioteki oddaje książki średnio raz na 2-3 miesiące. Jak wielbłąd jadę obładowana, albo zatrudniam do tego Brata i zawsze słysze: "Żeby każdy oddawał takie zadbane książki", "Niech robi Pani czystki półek częściej". Mogłabym tam pracować.

Ja najpierw szukam wśród znajomych, czy ktoś jest chętny na tę książkę. A jak nie ma - dopiero wtedy oddaję do biblioteki. :)

U mnie wśród znajomych rzadko kto czyta, więc i nie mam pola do popisu, żeby komuś sprezentować książki... Może wymienimy się numerami gg? Zawsze nieco swobodniej będzie rozmawiać...?

Lena, przyznam Ci się że ja od badzo dawna gg nie używam:)

No ja w sumie nałogowo też nie ;) Bywa włączone i jak ktoś napisze, to odp i tyle :)

Ja to nawet zainstalowanego nie mam :) ale kiedyś nałogowo używałam.

Kiedyś często używałam gg, ale odkąd pokłóciłam się z kilkoma osobami, stało się właściwie niepotrzebne.
U mnie znajdzie się najwyżej kilka książek, bo jeszcze mieszczą się na półkach. Jak wpadnę w panikę z braku miejsca, to pewnie będzie ich więcej.

Dziewczyny, ile czasu przewidujecie na to spotkanie nasze? ;)
Próbuję ułożyć sobie mały plan na 15 grudnia, bo około 17-18 dopiero będę odbierana ze Szczecina ;)

W sumie ja też jestem ciekawa, bo potem koleżanka mnie zgarnia z galaxy i ide do niej. Muszę jej powiedzieć, o której ma po mnie przyjść.
Ale tak ogólnie czas trwania nie robi mi specjalnej różnicy, bo zostaje w Szczecinie.

Otóż to. ;)

No to już wy dwie nie macie problemu :) Ja nie wiem jeszcze, zobaczę jak trasport publiczny bedzie działał no i jak nasze spotkanie się bedzie toczyło :)

U mnie nie ma większego problemu z powrotem, jak nie pociągi do busy są co chwile:=:)

To damy radę :) Kawa, fastfood i książki :) Przynajmniej ja zamierzam po raz pierwszy od chyba roku zjeść coś tak potwornie niezdrowego i smacznego :)

Też mam to w planach :D Obowiązkowo McDonald's dziewczyny, nie uznaję wymówek! ;)

:) Ja też! Lody z karmelową polewą...jeszcze pamiętam ten smak.

Ja już ledwie pamiętam co to fastfood. Urok małych miasteczek. Jestem bardzo za :)

Ja już ledwie pamiętam co to fastfood. Urok małych miasteczek. Jestem bardzo za :)

Shake waniliowy, jak dawno go nie piłam! ;) Powstrzymajcie mnie, jak będę szła po 3 kubek :)

Możesz na mnie liczyć :) Sama w stronę chłodniejszych rzeczy będę tylko tęsknie spoglądać, moje gardło jest zbyt chorowite niestety.

Na gardło ponoć najlepsze są lody :D

Ponoć tak, ale wyjątek potwierdza regułę i niestety to ja jestem tym wyjatkiem :-(

Właśnie, shake waniliowy! Chyba się od stołu nie ruszę gdy to wszystko zjem :) A nie wiecie czy robią jeszcze fishburgera? To był mój ulubony.

Nie wiem, ale wiem, że narobiłyście mi ochoty i zamiast rozglądać się za sukienkami później, ja całe pieniążki wydam na jedzenie :)

Raz się żyje :)

Nie wiem jak wy, dziewczyny, ale ja chyba będę jechała troszkę wcześniejszym pociągiem. Mamy opóźnienia z okazji zasp, przynajmniej na pewno na linii Świnoujście-Szczecin. W sumie jak patrzę za okno, to nie jestem zaskoczona.