Powtórzę za @glanem - Jakub Wędrowycz jest the best ;) Przy żadnej książce nie śmiałam się tak jak przy tej. Nie rozumiem tylko, po co ten tytuł wątku drukowanymi.
Książki Nicka Hornby są niesamowicie zabawne. Pewnie słyszeliście o "Był sobie chłopiec":) A teraz jest też nowa książka autora pt. "Juliet, naga", która rozbawi do łez. Autor ma świetne poczucie humoru. Momentami absurdalne, trochę czeskie, ale ogólne nie można się przy tych książkach nudzić.
Polecam wszystkim opowiadania Etgara Kereta, to mistrz krótkiej formy! Pisze wyśmienicie. Czytam teraz jego drugi zbiór opowiadań i dalej mam taką samą opinię.
"Są dwa rodzaje ludzi, tacy, co lubią spać od ściany, i tacy, którzy lubią spać z tymi, co ich zepchną z łóżka." (E.K. 'Tęskniąc za Kissingerem')
*"Niegrzeczni Bogowie" mitologia grecka w czasach współczesnych, może trochę wulgarna , ale za to śmieszna ;)
*"Jak Stracić Przyjaciół I Zrazić Do Siebie Ludzi" jeżeli książka Cię nie rozbawi fabułą (jest to coś w stylu pamiętnika autora) to przynajmniej jego głupotą ;)
*"Kobieta na marsie. Mężczyzna na Wenus" - Bardzo ciekawa książka, pokazująca różnicę naszych płci i obowiązków raczej choć stereotypowo nam przynależnych. Ucząca na przykładzie eksperymentu.
Z ciekawych historii to wszystkie książki "Ceceli Ahern" (Wszystkie czytałam)
"Gringo wśród dzikich plemion" Wojciecha Cejrowskiego jest wartościowe i baaaaardzo zabawne. Pękałam ze śmiechu momentami. "Wyprawa czarownic" T. Prattcheta. Myślę, że chyba nazwisko mówi samo za siebie. W tej książce pierwszy raz spostrzegłam fenomenalne poczucie humoru tego pisarza :)
"Duża dziewczynka" Danielle Steel tego nie trzeba opisywać, to trzeba przeczytać ;)
"Zbrodnia i Kara" Fiodora Dostojewskiego moim zdaniem jedna z lepszych lektur pozytywizmu i w dodatku ciekawa(przynajmniej mnie zachęciła do przeczytania innych dzieł autora oraz zagłębienie się w jego biografię, co dość rzadko czynię)