"Kiedy wyruszam na łowy na tygrysa i słonia lub na wojnę, na jej wspomnienie serce goreje mi równie silnie jak za pierwszych dni, kiedy zaś pieszczę jedną z mych niewolnic lub jakąkolwiek inną kobietę, by odpędzić nocną samotność w namiocie, moje dłonie odczuwają zawsze bolesne rozczarowanie: to są zaledwie zadeczki, pośladki, tyłeczki, dupcie. Ona jedynie - o, ukochana! - obdarzona jest zadem."