„- Zawsze mówisz, co ci przyjdzie na myśl? - Przeważnie. Pewne myśli zachowuję dla siebie. Kiedyś mniej się przejmowałam i waliłam wszystko prosto z mostu, ale za którymś razem moja współlokatorka z college'u wezwała pogotowie psychiatryczne. Wiesz, oni naprawdę mają kaftany.”