To już taka nasza, świecka tradycja :-)
"Gdy oślica ujrzała anioła", Nick Cave - Właściwie nie wiem, co o niej powiedzieć. Dobrze byłoby przeczytać ją drugi raz.
"Witryny nie do ukrycia. Jak zbudować stronę, którą znajdzie każda wyszukiwarka", Aarron Walter - wartkiej akcji tu nie ma, ale dobra lektura dla osób zajmujących się tzw. znajdowalnością (findability) i pozycjonowaniem.
"Nosiciel", Robin Cook - nic specjalnego. Wynudziłem się przy niej.
"Ostatni wykład", Randy Pausch - jedna z dwóch książek, która skłoniła mnie w październiku do większej refleksji.
"Ciepłe ciała", Isaac Marion - paranormal romance z zombie w roli głównej, czyta się przyjemnie, ale w sumie nic ponad to. Na plus: trochę inna wizja zombie.
"SEO. Biblia", Jerri L. Ledford - kolejna książka, która przybliża tematykę związaną z SEO i pozycjonowaniem stron internetowych.
"Rok potopu", Margaret Atwood - gorąco polecam. Świetnie opisana wizja przyszłości. Warto dłużej pomyśleć nad tym o czym pisze autorka.
"Potępieńcza gra", Clive Barker - książka, która do połowy naprawdę mi się podobała i lekko przerażała, później była bardziej niesmaczna niż straszna.
"Ojciec", Karol Arentowicz - to jest właśnie ta druga książka, która w październiku skłoniła mnie do głębszej refleksji.
A jak Wam minął czytelniczy październik?