Książka autorstwa Galsana Tschinaga - autora z pochodzenia tuwińczyka (naród pochodzący z terenów należących do Mongolii) jednak piszącego w jeżyku Niemieckim. Książka ta opowiada prawdziwą historię pewnej tuwińskiej rodziny, opowiada o jej życiu codziennym - aż dziwne uwierzyć, że jeszcze kilkadziesiąt lat temu ludzie Ci żyli zupełnie na poboczu cywilizacji, odsunięci od głównego nurtu... Książka porusza bardzo ważny temat właśnie zanikania właśnie takich małych kultur, asymilacji ich przez większe narody. Autor pisząc książki o swoim narodzie próbuje zachować choć kilka legend, zwyczajów, a także zmobilizować ludzi do walki o swoje dziedzictwo... Bardzo dobra lektura, polecam.