Owszem, oryginalny, ja się zgadzam. Ale banalny. Mam na myśli tutaj: przystępny, prostu.
Nie zgodzę się jednak, że tylko w późniejszych latach jesteśmy w stanie zrozumieć ,,Małego Księcia". Moim zdaniem, mimo że dzieci nie wszystko potrafią zrozumieć, to pomiędzy wersami docierają do nich niektóre treści. Nie, ile wyłapują każdą mądrość i potrafią powiedzieć ,,och, jaki to piękny cytat", ale mimo wszystko - część rozumieją, gdzieś im się to zakorzenia w podświadomości.