Moje oczekiwania względem tej książki były tak ogromne (ach, te recenzje!), że pod koniec czułam się mocno rozczarowana.
Wspaniała trudna historia, ale opowiedziana jakoś tak... nie tak. Były oczywiście prześwietne teksty, zwłaszcza dzieci. I zabawne sytuacje, i w krzywym zwierciadle przedstawione stosunki społeczne. I radość, i smutek, rozczarowanie, złość - wiem, że były, ale trudno je było wyczuć. Ale może kiedyś wrócę i odkryję to, czego tym razem nie dostrzegłam.
Dlatego 6 gwiazdek - 5 za książkę i dodatkowa - za budującą relację matki z dziećmi.