Na wybór składają się monodramy "Most" ("Bro", 1990), "Sebastopol" ("Sebastopol", 1990), "Przed zboczem" ("För sluttningen", 1990), "Dara, dzień Nowego Roku" ("Dara, Nyarsdan") oraz dramat "Sala P" ("Sal P", 1996).
Punktem wyjścia monodramów, w których współpracowaliśmy ze sobą: tekst(KF) i obraz sceniczny/ linia dramaturgiczna(JCA), jest zawsze jakieś miejsce: człowiek - świadomość - głos napotyka znajdujące się na zewnątrz miejsce. Mowa człowieka ściera się z materią.Miejsce milczy, a milczenie wywołuje mowę człowieka. Miejsce nie ma ani "głosu", ani "twarzy", za to wchłonęło mnóstwo zdarzeń, które naładowały je jakimiś napięciami i obrazami, czymś co rozumiane jest jako wyraźne. Mowa głosu nie jest przygotowana, ona się budzi; czasami przypomina inwokację do miejsca, czasami rozmowę z miejscem. Skąd przychodzi głos? Ten problem można czasem rozciągnąć na przestrzeń. Niekiedy wydaje się jakby słowo rodziło się w ustach, stworzone przez miejsce, niekiedy - jakby rodziło się z rozmowy z samym sobą. Niekiedy głos ulega rozbiciu: powinno być wyczuwalne, że nie stanowi całości, lecz wypełnia go wiele ról. Także i to musi być wyraźne, że mowa znajduje się na zewnątrz ciała i że ona potem naładowuje miejsce dokładnie tak, jak jest sama formowana przez otaczającą ją przestrzeń. Sztokholm,w styczniu 1990 Katarina Frostenson Jean Claude Arnault