Opinia na temat książki 451° Fahrenheita

@Edyta_09 @Edyta_09 · 2019-11-18 11:48:48
Przeczytane Wyzwanie 2018/2019 (50) Papier
Niestety, lekkie rozczarowanie. Zaczęło się dobrze - klimacik jak u Orwella czy Huxleya, czyli coś co lubię, ale potem wszystko jakoś się rozmyło. Co do skojarzeń - moje pierwsze skojarzenie nie było książkowe, ale filmowe. Dawno temu oglądałam film Equilibrium z Christianem Balem, w którym na początku pojawia się scena palenia książek i dzieł sztuki i właśnie ten obraz pojawił się w mojej głowie kiedy wzięłam do ręki najnowsze wydanie Fahrenheita.
Pomysł na książkę był naprawdę doskonały, ale wykonanie podoba mi się mniej. Oczywiście nie oznacza to, że nie zauważyłam przesłania (można je nawet nazwać proroczym), które skłania do refleksji nad kondycją ludzkości. Kto dysponuje takim wydaniem jak ja powinien zaglądnąć na stronę 60 i poczytać o zapewnieniu człowiekowi niezbyt wymagającej rozrywki np. w formie konkursów sprawdzających znajomość tekstów piosenek (coś Wam to przypomina?) albo o przytłaczaniu ludzi tak ogromną ilością bezużytecznych informacji, że będą mieć poczucie, że dysponują imponującą wiedzą.
Świat wykreowany przez Bradbury'ego ma być doskonały, a czytanie książek, jako czynność skłaniająca do refleksji i samodzielnego myślenia, zagraża widzeniu świata w wyłącznie różowych barwach. Rzeczywistość została postawiona na głowie - strażacy zamiast gasić pożary, wywołują je paląc książki. Centrum życia rodzinnego są ogromne telewizory zajmujące całe ściany. Doceniam autora za to, że dostrzegł pewne trendy we współczesnym mu społeczeństwie i potrafił tak precyzyjnie przewidzieć przyszłość. Nie mogę nie wspomnieć tutaj o czymś co widziałam w TV przed świętami. Generalnie, nie używam telewizora, ale przed Bożym Narodzeniem miał mi towarzyszyć przy krojeniu sałatki. Kiedy szukałam czegoś nadającego się do obejrzenia, natrafiłam na program, w którym jakiś ekspert radził kobietom jakich spinek do włosów używać i jak upiąć włosy, żeby podczas kolacji wigilijnej ładnie podkreślić linię żuchwy... Zaczęłam się zastanawiać czy to ja jestem nienormalna czy cała reszta.
Ocena:
Data przeczytania: 2018-12-29
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
451° Fahrenheita
11 wydań
451° Fahrenheita
Ray Bradbury
8.0/10
Seria: Artefakty

Przerażająco prorocza powieść o przyszłości w świecie postliterackim… Guy Montag jest strażakiem. Jego praca polega na niszczeniu najbardziej zakazanego ze wszystkich dóbr, źródła wszelkich niesnasek...

Komentarze

Pozostałe opinie

Informacja techniczna Posiadacza: Znając wcześniej tylko (znakomitą) adaptację filmową z 1966 roku, w reżyserii François'a Truffaut'a, z muzyką pana Bernarda Herrmann'a - pozycja książkowa została pr...

Książka rewelacyjna. Prosta prawda podana na przysłowiowym talerzy w sposób wręcz skondensowany, a jednak w pewien sposób poetycki. Książka, o której napisano już wiele mądrych rzeczy i to wszystko p...

Bardzo długo zabierałam się do przeczytania tej książki i chyba dobrze bo kiedy ją kupowałam (a kosztowała całe 26000 zł) byłam na takim etapie rozwoju czytelniczego, że chyba bym jej nie doceniła. A...

Nie ma chyba wielkiego sensu pisać kolejnej szczegółowej opinii o tej książce. Dlatego w skrócie: książka pięknie wydana, przerażająca, niezwykle trafna, poruszająca i, pomimo upływu lat, doskonale pa...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl