Opinia na temat książki Baśniowa opowieść

@mala_mi @mala_mi · 2022-12-23 10:49:57
Przeczytane 2022
Wiadomo, że Stephen King jest świetnym pisarzem. Wiadomo, że każda jego książka nosi w sobie pokłady magii i tego specyficznego, właściwego jedynie Mistrzowi uroku, który jednych do niego przyciąga, a innych odrzuca. I wiadomo również, że jest jedna rzecz, którą King potrafi zburzyć tę idealną harmonię – jego umiłowanie do gadania. „Baśniowa opowieść” to perełka, mogłaby być takim samym zaskoczeniem, jakim stał się „Pan Mercedes”, bo z ręką na sercu, kto przypuszczał, że King potrafi tak pisać kryminały? Tylko zebrało się autorowi na gadulstwo. I cóż z tego, że bohaterowie skrojeni są jak garnitury od Armaniego, pomysł na opowieść to klejnocik i nie ma ani jednej zbędnej postaci, kiedy wszystko to mogłoby być przynajmniej o 1/3 krótsze? Że King popłynął, to mało powiedziane…. Mimo to, jeżeli ktoś wykształcił sobie odporność na słowotok, to odkryje w tej opowieści czary, a na księcia z bajki już nigdy nie spojrzy w ten sam sposób.
Ocena:
Data przeczytania: 2022-12-23
× 8 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Baśniowa opowieść
4 wydania
Baśniowa opowieść
Stephen King
7.2/10

Nowa, fantastyczna powieść Stephena Kinga! Pierwsza powieść fantasy od czasu cyklu Mroczna Wieża. Siedemnastolatek otrzymuje w spadku niezwykłe dziedzictwo – klucz do równoległego wymiaru, w kt...

Komentarze

Pozostałe opinie

Mówili o nim King. I ja to mówię od 35 lat. Przepiękna opowieść o przyjaźni, dorastaniu i stwarzaniu życia lepszym. Już dawno nie byłem ciekawy jak skończy się snuta przez autora historia. I te powią...

"(...) możesz pytać, kto stworzył świat. Nasz i inne. Jestem pewien, że są inne, może jest ich tyle, ile gwiazd na niebie. Wyczuwamy je. Spływają do nas we wszystkich starych opowieściach." Nie jeste...

Czytając komentarze, widzę pewną prawidłowość: początek jest fajny, reszta nudna. I muszę się z tym częściowo zgodzić. Pierwsze 200 stron, mówiące o tym, jak Charlie poznał pana B. i Radar, jest świe...

@nanettenika@nanettenika

Pierwsze 350 stron czyta się bardzo szybko i z zainteresowaniem ale dalej to już inna opowieść.Nie podobało mi się to ,kiedy Charlie zeszedł do studni.Ponad sto stron szedł do samego zegara.Dalej już...