Powieść niewielkich rozmiarów, ale obfitująca w nośne motywy i literackie aluzje. Koktajl konwencji i stylów. Realizm opisów osobliwych przestrzeni (np. szpitala dla psychicznie chorych) przeplata się z prezentacją fantastycznych miejsc (kraina po drugiej stronie lustra). Mamy tu porcję kryminału, dużą dawkę baśni, w której jednak dobro nie zatryumfuje, sensację, makabrę, szczyptę groteski i oniryzm.
A przy tym przemyślaną, spójną kompozycję, interesującą fabułę i zaskakujące zakończenie. Aha! I jeszcze poezja. Tak, tak. Wpleciona w narrację, mroczna, robiąca wrażenie.
Czy to popisowy numer Autora? Wszystko wskazuje na to, że taka wyobraźnia i wrażliwość na słowo zaowocują obficie.
Iwona Gądek
A przy tym przemyślaną, spójną kompozycję, interesującą fabułę i zaskakujące zakończenie. Aha! I jeszcze poezja. Tak, tak. Wpleciona w narrację, mroczna, robiąca wrażenie.
Czy to popisowy numer Autora? Wszystko wskazuje na to, że taka wyobraźnia i wrażliwość na słowo zaowocują obficie.
Iwona Gądek