„Amazonia w weekend” to nie przewodnik lub książka przyrodnicza, ale oryginalny zbiór humoresek, w dosyć zawoalowany sposób wyśmiewający ludzkie, jak i typowo nasze polskie przywary. Pierwsza część zawiera krótkie historyjki rodem ze średniowiecza, gdzie życie bohaterów zostało nieco uwspółcześnione. Najpierw nie sposób obojętnie przejść nad losami wkurzonego Krzyżaka z tandetnym chińskim zegarkiem, który złorzeczy na sprytnych Żmudzinów. Wyobraźcie sobie, że owa istota miała czelność zgromadzić kolekcję DVD, podczas gdy zacofani rezydenci Malborka zajeżdżali jeszcze kasety. Do tego historia o Polaczkach zaopatrzonych w laptopy i zawzięcie prowadzących rycerskie blogi, a zaraz potem znakomity instruktaż „Obleganie twierdzy w weekend — poradnik praktyczny”, dostarczający cennych informacji, jak chociażby tę, że fosę przekraczamy w miejscu do tego przeznaczonym. W dalszej lekturze tej części swojej książki Jarecki uraczy nas jeszcze opowieścią o miłości Wielkiego Mistrza do tostera, które to uczucie wynika z prostego faktu, iż ten „zimnego chlebka nie kuma”. To zaledwie początek całego sznura perełek w zbiorze Jacka Jareckiego. „Amazonia w weekend” to lokalne smaczki unurzane w gminnej rzeczywistości i ograniczeniach wyższych instancji. Możemy się zastanowić czy Wercyngetoryx otrzyma unijną dotację. Przecież w końcu ma już miecze, tarcze, zbroje i inne bajery. Przytłaczają go tylko ubezpieczenia i „upierdliwi” rolnicy blokujący drogi. A jeśli już o drogach mowa, to wstrząśnie nami historia ulicy imienia Chłodnego Potwora i świadomość, że demokracja była przyczyną wyboru, z którego nikt nie był zadowolony, zaś dyskusja o jej zasadności – powodem samospalenia się znanego społecznika i znawcy, pana Janka (choć zawiniły tu też papierosy). „Amazonia w weekend” to książka wymykająca się wszelkim klasyfikacjom i łamiąca konwenanse. Cynizm i ironia będące efektem niezwykle wnikliwej obserwacji otoczenia przeplatają się tu z (czarnym) humorem i kumającymi bluesa Ziomalami. A wszystko to przeczytane przez pana Jacka Filipczyka w Studiu Wydawnictwa ©Liber Novus z Konstantynowa Łódzkiego (www.libernovus.pl).