Apostazja katoliczki

Ewa Piprek
7.3 /10
Ocena 7.3 na 10 możliwych
Na podstawie 3 ocen kanapowiczów
Apostazja katoliczki
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.3 /10
Ocena 7.3 na 10 możliwych
Na podstawie 3 ocen kanapowiczów

Opis

APOSTAZJA katoliczki to książka o osobistych zmaganiach z apostazją… i nie chodzi tu o stronę techniczną polegającą na „złapaniu” opornego a skłonnego do ucieczki proboszcza. Mam na myśli psychiczny aspekt tematu. Albowiem jest to decyzja niezwykle trudna dla każdego, kto w dzieciństwie prawidłowo został skażony katolicką indoktrynacją. Papier podpisać jest łatwo, lecz DUUUUUŻO trudniej oczyścić zmanipulowany mózg. Chciałam pokazać, co katecheza wyprawia z dziecinnym umysłem i jaki ma to później wpływ na dorosłe życie. Jak bardzo niszczy pewność siebie, radość życia, utrudnia osiągnięcie osobistej satysfakcji. Opowiadam, JAK krok po kroku z normalnej, wesołej dziewczynki zrobiono smutną katoliczkę. Co niestety ciągle dotyczy milionów dzieci, niemal wszędzie na świecie. To nie jest książka o seksie, choć i ten temat porusza obszernie w kontekście omawiania wpływu tak zwanej wiary na społeczeństwo. Przede wszystkim zwracam uwagę na wielostopniową INDOKTRYNACJĘ, jakiej poddawane są dzieci i młodzież na katechezach oraz w jaki sposób jej część – czyli edukacjaPSEUDOseksualna wpływa na światopogląd, postrzeganie siebie, osobistą samoocenę, a w konsekwencji na jakość życia intymnego. Co sprawia, że SEX Polaków jest: wstydliwy, krępujący, nieprzyzwoity… Zwyczajnie SŁABY – zamiast być źródłem radości, szczęścia i spełnienia! Jak doszło do tego, że NORMALNE życiowe czynności cywilno-prawne, jak rejestracja dziecka, ślub czy pogrzeb – Kościół uznał za swoje SAKRAMENTY? Narzucił wiernym uznanie „świętości”, aby potem uzupełniając rytuałami, systemem zaklęć i przysiąg, SPRZEDAWAĆ za ciężkie pieniądze. Jak doszło do przyssania się kleru do cycka władzy podobno świeckiej oraz jak to nadal jest możliwe, że my, Polacy, uważamy obce naszej kulturze guślarskie rytuały za NARODOWĄ TRADYCJĘ?
Data wydania: 2022-06-30
ISBN: 978-83-66995-43-7, 9788366995437
Wydawnictwo: BookEdit
Stron: 432

Autor

Ewa Piprek Ewa Piprek
Urodzona w 1966 roku w Polsce (Warszawa)

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Apostazja

5.08.2022

"Apostazja katoliczki" przedstawia dość dogłębnie historię Pani Ewy, która odstąpiła od wiary w Boga, można powiedzieć, że odstąpiła od kościoła. Słowo apostazja jeszcze do niedawna było dla mnie wielką niewiadomą, niemniej jednak w mojej parafii w Nowy Rok ksiądz zawsze czyta bilans minionego roku. Wymienia liczby narodzin, śmierci, chrztów, ślub... Recenzja książki Apostazja katoliczki

@Gosia@Gosia × 3

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Vemona
2024-04-06
8 /10
Przeczytane 2023 zakupy Ateistyczne/antyklerykalne Mam 2024

Książka jest bardzo prywatnym i intymnym rozliczeniem się autorki z efektami wychowania katolickiego. Opisuje ona kolejne etapy katechezy, w czasie której kształtowano jej podejście do wielu spraw, opowiada o strachu przed ogniem piekielnym, którym była straszona jako mniej więcej siedmiolatka, o sposobie w jaki przekonywano dzieci do konieczności wiary, umartwiania się, jak to wpływało na ich emocje i umysły. Twierdzi, że takie wychowanie odbiera dzieciom, ale szczególnie dziewczynkom, poczucie sprawczości, odwagę w decydowaniu o sobie, przekonanie, że mają prawo do swojego zdania i stawiania granic. Przecież kobiety katolickie mają być ciche, uległe, podporządkowane i nie protestujące przeciw niczemu, a cierpliwie dźwigające swój krzyż.... Autorka była bystrym i inteligentnym dzieckiem, ale i tak bardzo została skrzywiona i skrzywdzona. Opowiada o swoim życiu, a zarazem odnosi się do tekstów biblijnych, do historii kościoła, do wypowiedzi tzw. ojców kościoła - i z każdego z tych źródeł przytacza cytaty, które następnie komentuje, z humorem, złośliwie, pokazując ich bezsens.
Jej historia kończy się dobrze, o tyle dobrze, że udało jej się zrzucić z siebie jarzmo posłuszeństwa bogu, narzucone dziecku w procesie indoktrynacji, zdecydowała się na apostazję, gdyż uważa, że nie chce mieć nic wspólnego z kościołem, ale ze smutkiem stwierdza, że od jej czasów do teraz - nic się nie zmieniło i nadal dzieciom wtłacza się do głów bzdury, nadal się je straszy, by zmusić do uleg...

× 8 | Komentarze (2) | link |
@Gosia
2022-08-05
6 /10
Przeczytane

Apostazja katoliczki" przedstawia dość dogłębnie historię Pani Ewy, która odstąpiła od kościoła.
Słowo apostazja jeszcze do niedawna było dla mnie wielką niewiadomą, niemniej jednak w mojej parafii w Nowy Rok ksiądz zawsze czyta bilans minionego roku. Wymienia liczby narodzin, śmierci, chrztów, ślubów i wszystkie inne możliwe zestawienia. W tym roku po raz pierwszy wymienił również jedną apostazję i spodziewając się, że większość może jednak nie zrozumieć terminu po które go wyjaśnił.
"Apostazja katoliczki" to książka, która przeprowadza nas przez życie kobiety, która wiele doświadczyła, spotkało ją wiele złego, niemniej jednak wychowana została w wierze w Boga, lecz zwątpiła i po latach postanowiłam oficjalnie od tej wiary odstąpić. Autorka dementuje wiele faktów historycznych i obala prawdy zapisane w Biblii. Podważa wiele praw, poddaje w wątpliwości wiele faktów i wydarzeń. To zdecydowanie daje nam do myślenia i może spowodować zachwianie wiary.
Niestety książka dla mnie znalazła ogromny minus, który znacznie wpłynął na ocenę całościową. Święty kremówka, jak zwykła nazywać Papieża Jana Pawła II. Wiele osób spekuluje odnośnie jego powiązań, poczynań i okrucieństw, którym to się przyczynił. Niemniej jednak dla mnie był wielkim Polakiem i nie zgadzam się z takim przedstawianiem jego osoby, czy takimi słowami skierowanymi w jego kierunku. Dla mnie to wielki człowiek, o wielkim sercu i na zawsze taki pozostanie, dlatego jest to element wielkiego minusa książki....

× 3 | link |
@kuszla
2022-07-23
8 /10

Wiecie czym jest "apostazja"?

To porzucenie wiary, które wiąże się nie tylko z wypowiedzeniem słów "nie wierzę", ale także złożeniu wniosku z aktem chrztu, w którym oświadcza się porzucenie kościoła katolickiego. Co ciekawe, taką decyzję może podjąć osoba, która ukończyła osiemnasty rok życia. A co z młodszymi osobami? Czy jeśli nie są pelnoletni to oznacza, że nie mają prawa do podjęcia decyzji o tym w co mają wierzyć?

"Apostazja katoliczki" jest kolejnym reportażem w tym miesiącu, po który sięgnęłam z ciekawością.

Od najmłodszych lat wpaja się ludziom zasady, których - jak się okazuje dopiero w dorosłości- nie przestrzegają nawet nauczyciele, głoszący słowo Boże. Populacja zostaje zmuszena do wiary już jako dziecko, słysząc, że tak wypada lub bo co ludzie powiedzą. Wysyła się dzieci do kościołów, tłumaczac, że tak trzeba.

Ale czy na pewno?

W książce tej możemy zobaczyć, w jaki sposób kościół narzuca swoje zdanie ludziom, sprytnie manipulując ich poglądami. Oczywiście nie robi tego otwarcie, jednak podchodzi swoich wyznawców tak, aby wykonując jego polecenia, sadzili, że robią to, ponieważ Bóg tak chciał.

Zanim się obejrzą, ich życie przypomina scenę w teatrzyku marionetek, w którym niewidzialna ręka wskazuję każdy ruch. Seksualność zostaje zdeptana i sprowadzona do jedynej potrzeby- prokreacji.

Człowiek staje się nic nieznaczacym ogniwem, bez którego ta maszyna wciąż będzie działać bez zast...

× 1 | link |

Cytaty z książki

O nie! Książka Apostazja katoliczki. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat