Aurora-Agata Gładysz
„Aurora stoi przed tablicą odlotów na lotnisku Heathrow w Londynie i zamierza zrobić najbardziej sza-loną rzecz w swoim życiu… wsiąść w przypadkowy samolot! Właśnie skończyła liceum i podejmowanie dorosłych decyzji to dla niej stanowczo zbyt wiele. Rzuca wszystko i leci do pachnącej rozmarynem i lawendą Werony, gdzie przyjdzie jej się zmierzyć z największym życiowym wyzwaniem – miłością.
Will żyje na walizkach. Między jedną podróżą a drugą próbuje odnaleźć samego siebie. Jednak coś, czego najmniej się spodziewa, nadchodzi wielkimi krokami. Nosi imię Aurora i ma niesamowicie błysz-czące zielone oczy. Czy serce chłopaka jest gotowe na taki przewrót? Szczególnie kiedy do gry dołączy ten drugi?
Nic nie może się równać z pierwszą miłością. Ani z cierpieniem złamanego po raz pierwszy serca.”
Świetna powieść dla młodych ludzi o pierwszej miłości, pierwszej przyjaźni, pierwszej samotnej wyprawie i pierwszej pracy. Bo wszystko co pierwsze jest przecież magiczne,ekscytujące i niepowtarzalne prawda ?
Więc tak „Aurora” zdecydowanie kierowana jest do młodszych romantyczek, opatrzona Dumą i uprzedzeniem z komedią bajek Disneya i tragizmem Romea i Julii, a to wszystko osadzone w jakże romantycznej Weronie.
Prosty styl, lekkie dialogi i bohaterka, która jest zagubiona, czasami „głupiutka” i łatwowierna - na szczęście pojawia się chłopak obdarzony zaradnością i dojrzałością, który sprawia, że można przymknąć oko na drobne mankamenty.
Ale jak to mówią powieść YA muszą być dosadne,lekkie w odbiorze i przyjemne w czytaniu. Tak jest w przypadku tej powieści.
Spędziłam z nią miło czas, na moment zapominając o rzeczywistości i dobrze się zrelaksowałam.
Polecam
Współpraca - Wydawnictwo Odyseya