Jest rok 1647, Rzeczpospolita znajduje się w schyłkowym momencie złotego wieku. Za kilka lat uwikła się w wojny z Rosją i Szwecją, co osłabi jej polityczną pozycję międzynarodową. Właśnie w tym momencie poznajemy bohatera powieści – Marcina Seradzkiego, wybitnego szkutnika, mieszkańca Gdańska. Marcin jest w podobnym położeniu co Rzeczpospolita. Właśnie skończył się w jego życiu złoty wiek, Polska nie zamierza rozbudowywać floty, więc jest bez pracy i prawie bez pieniędzy. Ponadto opiekuje się schorowanym wujem, który go wychowywał. Pewnego wieczoru do tawerny, w której lubił przesiadywać przybywa Jakub Kettler, książę zależnej od Rzeczypospolitej Kurlandii i Semigalii. Jego wizyta w tym miejscu nie jest przypadkowa. Kettler proponuje Marcinowi pracę. Miałby zbudować statki, które posłużą księciu do poszerzania terytorium swojego państwa o zamorskie kolonie. Seradzki, po śmierci wuja przyjmuje propozycję. Wyjeżdża do Kurlandii, realizuje zlecone zadania i szybko zdobywa międzynarodowy rozgłos jako doskonały szkutnik. Staje się też jednym z najbardziej zaufanych ludzi księcia, który ma wobec Seradzkiego znacznie szersze plany… „Awanturnicy” jest powieścią przygodowo-historyczną. Autor szybko wciąga czytelnika w wir dynamicznie zmieniających się wydarzeń. W tle głównej narracji przesuwają się losy Rzeczypospolitej, na które bohater książki jest bardzo wrażliwy. Bo – warto dodać – Marcin Seradzki jest polskim patriotą, który w momencie, gdy ojczyzna znajdzie się w trudnym położeniu, będzie potrafił zrezygnować i z kariery, i z możliwości ułożenia sobie życia z kochaną kobietą, by ratować Polskę…