Opinia na temat książki Bezwzględny władca

„Bezwzględny Władca” to trzeci tom książki autorki Avy Harrison cyklu Zepsute Imperium, który zaczęłam czytać, jakiś czas temu. Czasami rodzice traktują swoje dzieci, jako zabezpieczenie na przyszłość, w przypadku świata gangsterskiego i nie do końca czystych urzędniczych rąk, potrafią być jedynie zapewnieniem środka do celu. Pionek na szachownicy rozgrywanej partii przez starszych, zupełnie jakby mieli ku temu prawo. Ten świat nie jest prosty, jedynie wymaga i buduje współuzależnienie od rodziny zapominając przy tym, że ma swoje własne potrzeby. Czy można ślepo wykonywać polecenia rodzica zatracając siebie?

Główną bohaterką książki autorstwa Avy Harrison pod tytułem „Bezwzględny Władca” jest Viviana Marino, młodziutka kobieta, która ukończyła upragnione studia. Chciała odejść spod opieki rodziny, żyć dla siebie, jednak to wszystko wydawało się snem, którego nie można było ziścić. Takim, który rozpłynie się z nadejściem świtu. Vivina jest córką gubernatora, przykładną, ułożoną, idealnym ogniwem, które wpasuje się w dalszą karierę ojca. Wystarczyło wybrać dla niej odpowiedniego kandydata na męża, takiego, który zaoferuje więcej i pomoże w karierze. Dziewczyna nie miała jak wywinąć się z tej sytuacji, jej ojciec był cwany i potrafił szantażować, kiedy tylko tego wymagała sytuacja, nie miało to najmniejszego znaczenia, że chodziło o jego córkę. Matteo Amante był człowiekiem, który potrafił wywalczyć to, czego pragnął. Pojawił się w mieszkaniu dziewczyny składając propozycję nie do odrzucenia. Nie chce by ojciec dziewczyny zawarł sojusz z nieodpowiednim człowiekiem, dlatego też ma zamiar zrobić wszystko, aby go rozerwać. Czy mu się to powiedzie? Co zrobi Viviana?

„Bezwzględny Władca” to dobra książka, która sprawiła mi sporo przyjemności. Ava Harrison potrafi sprawić, że w historii dzieje się wiele, a te zwroty akcji, potrafią wbić w fotel. Nic, więc dziwnego, że ta powieść potrafi wykrzesać wiele emocji, które potrafią być skrajne. Autorka potrafi zmieszać ze sobą wiele różnych elementów, światów i sprawia, że chce się powracać do tej historii. Styl, w którym napisana jest powieść, jest niezwykle przyjemny, lekki, dzięki czemu książkę czyta się z lekkością i bardzo szybko. Nawet nie zauważyłam, kiedy tak bardzo zbliżyłam się do końca. „Bezwzględny Władca” bardzo mi się spodobała, wszystko zostało poprowadzone w sposób intrygujący. Byłam ciekawa, jak potoczą się los bohaterów, chemia między nimi była bardzo wyczuwalna. Dokonywanie wyborów bywa skomplikowane, jednak to życie się z nich składa, nie ważne jak bardzo sprawy się skomplikuje, istotne jest to, aby wybierać mądrze.