Black Is the color

Julia Gfrorer
6 /10
Ocena 6 na 10 możliwych
Na podstawie 1 oceny kanapowicza
Black Is the color
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
6 /10
Ocena 6 na 10 możliwych
Na podstawie 1 oceny kanapowicza

Opis

Black Is the Color begins with a 17th-century sailor abandoned at sea by his shipmates, and as it progresses he endures, and eventually succumbs to, both his lingering death sentence and the advances of a cruel and amorous mermaid. The narrative also explores the experiences of the loved ones he leaves behind, on his ship and at home on land, as well as of the mermaids who jadedly witness his destruction. At the heart of the story lie the dubious value of maintaining dignity to the detriment of intimacy, and the erotic potential of the worst-case scenario. Julie Gfrörer’s delicate drawing style perfectly complements the period era of Black Is the Color, bringing the lyricism and romanticism of Gfrörer’s prose to the fore. Black Is the Color is a book as seductive as the sirens it depicts.
Data wydania: 2013-12-20
ISBN: 978-1-60699-717-8, 9781606997178
Język: angielski
Wydawnictwo: Fantagraphics Books
Kategoria: Komiks
Stron: 72
dodana przez: literackiespelnienie

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Czy ja dobrze widzę, że znasz książkę Black Is the color? Koniecznie daj znać, co o niej myślisz w recenzji!
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@literackiespelnienie
2023-05-14
6 /10
Przeczytane Erotyczny Fantasy USA

Debiut. Reinterpretacja małej syreny z kobiecej perspektywy. Marynarz walczy o przetrwanie na wolnym morzu, lecz nieuchronna zagłada wisi w powietrzu. Zmarznięty, wyczerpany myśli, że traci rozum, kiedy widzi nadpływającą dziewczynę - i to z rybim ogonem. Tak, jak mogłem się spodziewać. Otrzymujemy jakąś wariację na punkcie syreny. Kusi, oplata, wpada w kręg seksualnego podniebienia. Nasz biedny marynarz pluje krwią, w domu czeka jego za nie(s)pokojona małżonka, zaniepokojona brakiem powrotu. Ogólnie koncept z potencjałem, jak sądzę. Syrenki dowcipkują na wznoszących falach, że znajdą sobie chłopaka z rozbitego statku. Te stare klempy mają średnio pod kopułą, a cały romans marynarza z jakąś morską gadziną nie mógł się udać z kilku powodów. Po pierwsze dlatego, że on jest człowiekiem! Chyba tylko fetyszyści mogliby się kochać z syreną, te łuski, brrr, aż ciarki przechodzą. Po drugie, to dwa różne światy, nie przystające do siebie. Po trzecie: utwór jest za krótki. Zanim zdążył się rozkręcić ujrzałem zakończenie, to jest denerwujące. Pani Julia ładnie zadebiutowała, bo czuć beznadzieję oraz tęsknotę za ciałem ukochanej. Mamy morską bryzę i całkiem niezłe przetasowanie, jak postrzegamy syreny. Ale zakończenie jest, w rzeczy samej, przewidywalne od pierwszej sceny, chuć bohaterów na pierwszym planie, a całość za krótka, żeby zniuansować szczegóły. Jest to przyjemne, ma swój urok, ale nie zapadnie w pamięć. Kipi podtekstami i seksualnymi uwagami, ale no nie - nie wyobrażam so...

× 6 | link |

Cytaty z książki

O nie! Książka Black Is the color. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat