Nietypowo, jak na Strugackich, bo zaczyna się leniwie, jakbyśmy odwiedzili kosmiczną planetę, i po pierwszym wrażeniu, oklapła nam mina, i chcieli wracać na Ziemię (choć chciałeś lecieć w kosmos jako pierwszy w kolejce!). Dosyć prymitywne, jako powierzchowny manifest ludologiczny, gdzieś kryje się nieznane, a po odkryciu tajemnicy żałujesz, że...