Żyjemy w świecie zglobalizowanym, ale równocześnie plemiennym, gdzie każdy na płaszczyźnie indywidualnej, grupowej, wspólnoty lokalnej, regionalnej, narodowej, powodowany strachem instynktownie broni tego, co własne, zamiast otworzyć się na drugiego człowieka. Słowo Boże kryje w sobie skarbiec mądrości, który może nam pomóc wejść na drogę braterstwa i wyjść poza wznoszone każdego dnia mury nieprzyjaźni. Ewangelia Jezusa, która jest zakorzeniona w mądrych słowach Biblii, uczy nas jednoznacznie: tylko miłość zbawia i czyni szczęśliwymi. Nie osiągnie szczęścia ten, kto gardzi albo tylko przegania biednego i potrzebującego. To nie wojny ani terroryzm czy przemoc rozpleniona w naszym społeczeństwie przyniosą zwycięstwo. Zwycięża tylko ten, kto umie pokonać innych przebaczeniem i bezinteresowną miłością. Miłość do tych najmniejszych, do biednych, do potrzebujących jest wyrazem uniwersalności chrześcijańskiego braterstwa.