Opinia na temat książki Cień mojego dziecka

SP
@speculatio · 2020-03-04 06:22:18
Przeczytane
107 stron. Tylko. Aż.

"Ze wszystkich szaf, ze wszystkich kątów może wyskoczyć panika. Wszędzie czai się bezradność. Mamy się na baczności, staramy się nie patrzeć. Nie na ubranka w koszu na pranie. I na pewno też nie na kołyskę, czerwony kocyk z plamą od mleka, czapeczkę pilotkę. Nie! Nie patrzeć!!! Tak przebiera się podłe nieszczęście, i to akurat w najukochańsze rzeczy."
Data przeczytania: 2020-03-03
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Cień mojego dziecka
Cień mojego dziecka
P.F. Thomése
5.5/10
Seria: Przez Rzekę

"Kobietę, która pochowała męża, nazywa się wdową, mężczyznę, który stracił żonę – wdowcem. Dziecko bez rodziców jest sierotą. A jak nazwać ojca i matkę, którym zmarło dziecko?" Po śmierci córeczki ...

Komentarze

Pozostałe opinie

Nie podobała mi się. Szanując ból autora nie napiszę nic więcej.

@Sylviaa7777@Sylviaa7777
© 2007 - 2024 nakanapie.pl