Powieść "Co dziesiąty musiał umrzeć" oparta jest na autentycznych wydarzeniach i dokumentach archiwalnych oraz na relacjach uczestników opisywanych wydarzeń - tu: marynarzy norweskiej floty handlowej pływających w konwojach.
Powieść spowodowała niebywałe poruszenie opinii publicznej Norwegii, wzbudzając zainteresowanie losami garstki pozostałych przy życiu cywilnych uczestników wojny na morzu. Bezpośrednim skutkiem ukazania się powieści było przyznanie cywilnym inwalidom wojennym praw emerytalnych.