Człowiek, żeby żyć, funkcjonować i nie znajdować się w ustawicznym zwarciu z innymi, powinien kochać ludzi, próbować ich rozumieć. Jest istotą społeczną, musi taką być, jeśli chce przetrwać. Miłość zatem to słowo, które bije wszelkie rekordy częstotliwości używania. Jest jak oddech, który równa się życiu. A jakie przeciwstawne, niebezpieczne słowo jest blisko niej? Tak, nienawiść. Właściwie, pisząc o miłości, powinniśmy pisać też o jej przeciwieństwie. Bo nienawiść jest, jak każde zło, często silniejsza. Ale można się przed nią obronić. Stanisław Zagórski