Boruński zaczął pisać pod wpływem swego brata stryjecznego, Juliana Tuwima, czego nawet nie ukrywa, wybierając fragmenty jego utworów jako bazę do swoich. A te są słabiutkie. Częstochowskie rymy, banalne treści odnoszące się do współczesności; takie tam proste rymowanki odnoszące się do tu i teraz. Trochę sztucznego, naciąganego patriotyzmu, wiele banałów i ględzenia starszego pana.