Opinia na temat książki Dejta spokój!

@esclavo @esclavo · 2024-10-20 21:41:38
Przeczytane
Od dłuższego czasu unikam komedii kryminalnych, bo nigdy nie jestem zachwycona po lekturze. Po prostu ten gatunek i ja to złe połączenie. Ale Tą jedną Ciotkę na Instagramie zdarzy mi się ogladnąć, dlatego skusiłam się na najnowszą książkę od Mateusza Glena. Zaznaczam - nie znam pierwszej części, ale w niczym nie przeszkadzało mi to w poznawaniu "Dejta spokój"

Ciotkę kochają kłopoty, ale z każdych wychodzi obronną ręką i iście ciotkowym stylu. Tak jest i tym razem. Ciotka zostaje redaktorką rubryki z poradami w kaszubskiej gazecie. Radzi sobie świetnie, ale oczywiście próbuje rozwiązać problem Jacka tak jak potrafi - szybko i bezczelnie. Jednak sprawa się gmatwa, bo Jacek nie jest jeden, a dwóch.
To komedia omyłek, przekręcanych słów, domysłów, dziwnych sytuacji i zbiegów okoliczności. Całość jest utrzymana w humorystycznym, lekkim i przyjemnym klimacie, czyta się szybko i z zaangażowaniem.

Jeśli ktoś lubi komedie, będzie się świetnie bawił. Pomysł na fabułę jest fajny, a wykonanie dopracowane. Dla fanów Ciotki i nie tylko.
Ocena:
Data przeczytania: 2024-10-20
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Dejta spokój!
Dejta spokój!
Mateusz Glen
8.3/10

Dejta spokój z tymi poradami! Słuchajcie, przejęłam stery w rubryce „Ciotkowy Zaułek Mądrości”. Zawsze czułam potrzebę doradzania, a teraz już oficjalnie stałam się medialnym medium. Myślałam, że ...

Komentarze

Pozostałe opinie

Lubicie się śmiać? A może nie gustujecie w komediach? Słyszeliście o wyroczni delfinskiej i owulacji na stojąco? Cóż ja do tej pory też nie, ale okazuje się, że to całkiem nowe pojęcia autorstwa Mate...

Po spektakularnym sukcesie Cioci w jednym z uzdrowisk, gdzie rozwiązała zagadkę kryminalną kobieta nie może się nudzić. Dostała propozycję pracy, w której to będzie udzielała czytelnikom porad domowy...

Rewelacyjna karykaturalna komedia kryminalna, opowiadająca dalsze przygody Ciotki, która zostaje medialną celebrytką. Bawi mnie postać Ciotki, przejaskrawiona, będąca karykaturą starszej pani, wedle ...

Bałam się, że będzie jakieś błaznowanie, ale książka całkiem fajna, może nawet kiedyś sięgnę po pierwszą część.