Tess Fox i Sarah Jacobs są siostrami przyrodnimi, ale nie utrzymują ze sobą kontaktów, stoją po dwóch stronach barykady. To dramatyczna przeszłość je poróżniła. Tess wstąpiła do policji po tym, jak uratowała życie Sary. Ojciec, mający miano największego oszusta nie znał tajemnicy córek, nie potrafił zaakceptować, że Tess chce iść inną drogą. To doprowadziło, że Sarah współpracowała w przestępczej działalności Franka, a Tess stała się pariasem. Teraz przeszłość powraca. Zostają znalezione zwłoki mężczyzny, który skrzywdził Sarę. Prowadząca sprawę Tess znajduje na miejscu zdarzenia ślady, które są jasnym sygnałem, że ktoś zna mroczny sekret sióstr. Śmierć mężczyzny również jest zagadkowa. Został wypchnięty z balkonu, ale niemożliwe jest, żeby sprawca wyszedł z pokoju, gdyż drzwi były zamknięte od wewnątrz. Tess musi odnaleźć siostrę, bo bez jej umiejętności oszustki i iluzjonistki nie zdoła rozwiązać sprawy i zachować ich przeszłości w tajemnicy.
Dotychczas autorka specjalizowała się w thrillerach psychologicznych. Jest to jej pierwsza książka, która jest kryminałem, powieścią detektywistyczną. Według mnie bardzo udaną. Historia była intrygująca, dynamiczna i zmuszała do próby samodzielnego rozwikłania zagadki. To akurat było prawie niemożliwe, ale miło było pogłówkować. Podobał mi się sposób naszkicowania postaci, ukazanie ich trudnych rodzinnych relacji. Całości dopełniał dobry styl. Z niecierpliwością czekam na kolejne losy sióstr.