W Saeterdalen Boże Narodzenie, ale nic nie wskazuje na to, żeby we wsi miały nastać spokojniejsze czasy. W domu małżeństwa Almnesów wreszcie dochodzi do wybuchu i Emil daje swojej żonie bolesną nauczkę. Nieco później Astri dowiaduje się, że ktoś próbował zamordować Ditleffa Didrichsena, a za sprawcę uważa się Larsa Storseta! Tymczasem Vicky podejmuje decyzję w sprawie swojej przyszłości: pragnie mianowicie wykształcić się na pielęgniarkę, a na początek chce zostać asystentką pielęgniarki.
Ditleff był cały owinięty bandażami i przypominał mumię, którą Astri widziała w amerykańskich horrorach. Wbił w nią spojrzenie. Stanęła przy łóżku, tak, by mógł ją widzieć nie odwracając głowy. Przypuszczała, że bardzo by go to zabolało.