Książka Marcina Rucińskiego opowiada o losach rodziny Połubińskich, pokazując różnorakie perturbacje i zakręty losu, z którymi bohaterowie w ciągu swego życia musieli się zmierzyć. W centralnym miejscu powieści zdaje się pozostawać tytułowy dom, będący miejscem narodzin i śmierci, spotkań i wspomnień kilku pokoleń rodziny. To z tej sielskiej perspektywy patrzymy na wydarzenia, którymi żyje również cały kraj, jak II wojna światowa, a później stan wojenny. Narratorem jest nestor rodu, Leopold, który nie tylko relacjonuje dzieje rodziny, opowiadając z pietyzmem o życiu poszczególnych jej członków, ale też przedstawia nam własne stanowisko wobec uniwersalnych spraw związanych z egzystencją człowieka. Ten świadek XX w. ma swoje indywidualne spostrzeżenia na temat filozofii życia w tych trudnych czasach, która zdaje się czerpać inspirację z owego specyficznego, pozostającego