Z pewnością zauważyliście, że przeplatam ostatnio kryminały i thrillery książkami młodzieżowymi. Raz spróbowałam i mi się to spodobało. Jako trzecią na ruszt wrzuciłam sobie pierwszy tom z cyklu Ranczo Fantazja - Droga w nieznane.
Bohaterką książki jest Gabi uczennica liceum, pochodząca z dobrego domu. Na co dzień przyjaźni się z dziewczyną o imieniu Karioka. Ich relacja oparta jest na zastraszaniu. Dziewczyna boi się swojej przyjaciółki, ponieważ jest ona zdolna do wielu rzeczy, zwłaszcza gdy ktoś nadepnie jej na odcisk. Niestety Gabi chcąc nie chcąc naraża się Karioce, poprzez rozmowę z jej chłopakiem. Ta w zemście wrabia ją w kradzież. Świat licealistki w jednej chwili rozpada się na kawałki. Choroba matki, niewinne oskarżenie to zbyt dużo jak na jedną dziewczynę. Gdyby jeszcze tego było mało, Gabrysia przez jakiś czas musi spędzić u ojca na farmie, którego praktycznie nie zna. Czy nastolatka poradzi sobie ze swoimi problemami w otoczeniu obcych jej osób? Czy nauczy się na nowo ufać ludziom, którym na niej zależy?
Na stracie zdradzę, że książka od początku kupiła mnie okładką. Konie zaraz po psach są moimi ulubionymi zwierzakami. Z tym co znalazłam w środku poszło odrobinę gorzej. Historia dziewczyny była sensownie rozpisana, ale brakowało mi w niej czegoś. Przeszkadzała mi ilość wątków jakie chciano poruszyć na dość krótkim stronicowym obszarze. I to nie były łatwe tematy. Mam świadomość tego, że zostać mogą one rozwinięte w następnych tomach, ale dla mnie liczy się co czytam tu i teraz. Ode mnie 6/10.
,,Ocenianie i krytyka innych to pójście na łatwiznę. Próba zrozumienia to wyższa szkoła jazdy''.
,, Problemy są po to, by je rozwiązywać, a nie się poddawać czy użalać nad sobą''.
Książkę zrecenzowałam dzięki portalowi czytampierwszy.pl