Cytaty z książki "Duet (nie)idealny"

Dodaj nowy cytat
Tak cholernie mu zależało, że był gotów marznąć tutaj całą noc, ignorując stopy przybierające lekko fioletowy odcień i fiuta, który z zimna skurczył się do rozmiarów fistaszka.
On biały jak ściana, ona czerwona jak pomidor. Mogliby razem chodzić na mecze reprezentacji i nie musieliby malować twarzy.
Nie wiem, dlaczego to się stało akurat dziś, ale z pewnością zaczęło się od kalendarza. Albo inaczej.
Wydawało mu się, że Daniela się uśmiechnęła. Oczywiście, dramat w jego życiu to źródło jej radości.
Mógłby przysiąc, że chwilę potem ze schodów doszedł stłumiony chichot. Wredny śmieszek zażenowania i politowania - przecież nie było innej możliwości.
Niejednokrotnie Martin udowadniał, że jego mózg nie chadza zwykłymi drogami.
Zebrałam swoją szczękę z podłogi, a oczy zwróciłam na mego wkrótce-oj-nie-mogę-się-już-doczekać byłego partnera, który trzymał się za policzek i jęczał.
Jeśli wcześniej Martin obawiał się, że krucha równowaga pomiędzy nim a Danielą została zachwiana, to teraz był pewien, że leżała zdechła pod stołem.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl