Opinia na temat książki Dziecko pokuty

Nareszcie udało mi się ją skończyć, męczyłam się ponad tydzień, czyli bardzo długo (jak na moje możliwości, szczególnie w wakacje). Książkę oceniam dość nisko, bo, czytając opis z tyłu okładki, spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Autorka strasznie rozwlekła niektóre momenty, tak, jakby pisała na siłę, po to tylko, żeby napisać więcej. Poza tym, a to w sumie najbardziej wpłynęło na moją opinię, w powieści jest za dużo religii. Zbyt wiele razy są poruszane kwestie wiary, za często każde poczynania bohaterów są odnoszone do Biblii. Nie mam nic przeciwko sprawom religijnym w książkach, aczkolwiek od tej oczekiwałam czegoś innego. I rozczarowałam się.