Opinia na temat książki Dziennik pokojówki

@book_matula @book_matula · 2024-10-18 19:49:00
Najlepszy monitoring, który nie potrzebuje prądu? Chyba każdy z nas zna takie osoby z osiedla – starsze panie, które godzinami siedzą w oknie, bacznie obserwując otoczenie. Nic nie umknie ich bystremu oku. Dziś pragnę podzielić się z Wami recenzją wrześniowej premiery Loreth Anne White, zatytułowanej „Dziennik pokojówki” od wydawnictwa Mando, którą miałam przyjemność przeczytać. Już od pierwszych stron książka wciąga nas w sieć powiązanych ze sobą wątków, które na końcu splatają się w idealną całość. Choć nie znajdziemy tu pościgów rodem z rollercoastera, to jednak coś sprawia, że nie sposób oderwać się od lektury. Nie ma osoby, która nie miałaby tajemnic, ale co zrobić, gdy dotyczą one osób z wyższych sfer finansowych? Jak zatuszować coś, z czego nie jest się dumnym? W rodzinie tkwi siła, ale czasem i to zawodzi. Zachęcam Was, drodzy czytelnicy (o ile lubicie wiedzieć, co i jak w książce), do zapoznania się z opisem książki – dzięki temu wstępnie zrozumiecie, o co chodzi. Akcja toczy się w dwóch różnych czasach, co pozwala nam lepiej zrozumieć motywy i działania bohaterów.

Kto może odkryć nasze tajemnice? Z pewnością osoba, która ma z nami coś wspólnego, lub ta, która dla nas pracuje. A jeśli już mowa o pracy, to największy komfort w odkrywaniu sekretów ma nikt inny jak pani od sprzątania. Zagląda wszędzie tam, gdzie inni skrywają coś wstydliwego lub okropnego. Coś, co nie powinno ujrzeć światła dziennego, a może stać się naszą kartą przetargową. Tajemnice i kłamstwa to motyw przewodni tej książki. Od tego wszystko się zaczyna, a na końcu wszystko się wyjaśnia – i sama byłam w szoku, że niektórzy muszą zginąć, aby inni mogli być bezpieczni. Plusem jest to, że każdy z bohaterów ma coś do ukrycia, co sprawia, że w moich oczach stają się podejrzani o zabójstwo lub mataczenie w dochodzeniu. Oczywiście, nie zgadłam, kto jest winny, co sprawiło, że byłam zła, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Dla przybliżenia całej akcji, książka ma w sobie coś z „Morderstwa w Orient Expressie” – każdy jest dobry, zły lub podejrzany. Mnóstwo zwrotów akcji oraz pytanie, ile jesteśmy w stanie poświęcić dla ukochanej osoby, aby tylko nie ujawniona została jej mroczna przeszłość. Zastanawiałam się, czy bycie z kimś takim miałoby sens?!

Polecam tę książkę na weekend, aby wciągnąć się w mroczny świat thrillera, który z pewnością dostarczy Wam emocji.

Ocena:
× 4 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Dziennik pokojówki
Dziennik pokojówki
Loreth Anne White
8.1/10

Thriller, który uzależnia Czy myślisz, że znasz tę idealną rodzinę z najbogatszego domu przy twojej ulicy? Nie próbuj im zazdrościć, bo za zamkniętymi drzwiami skrywają wiele mrocznych tajemnic. ...

Komentarze

Pozostałe opinie

Od razu, na samym wstępie mogę powiedzieć, że ta książka była genialna, czekałam na rozwiązanie zagadki, a ta została zdradzona dopiero na samym końcu. Kit Darling sprząta mieszkania bogatych ludzi,...

Akcja „Dziennika pokojówki” autorstwa Loreth Anne White rozpoczyna się w halloweenową noc, gdy para kochanków będąca świadkiem morderstwa milczy ze strachu przed konsekwencjami ujawnienia ich romansu...

"Dziennik pokojówki" to kryminał warty przeczytania! Kit, dziewczyna sprzątająca w luksusowych domach bogatych ludzi. A ci zazwyczaj chcą coś ukryć przed światem. Pewnego dnia, Kit trafia do takiego...

CZ
@czytac.lubie

Książka, która ostatnio pochłonęła mnie bez reszty to? Dziennik pokojówki!!! To „thriller, który uzależnia”! Nie wierzysz? Koniecznie sprawdź! Przeczytałam tę książkę już dwa razy i cały czas czuję ...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl