Opinia na temat książki Dziewczyna lotnika

Tak bardzo czekali na ten ślub, poświęcili wiele czasu na przygotowania, a i tak musieli wziąć szybki ślub, po którym Janek w niedługim czasie został wysłany na front. Jego ukochana Iza zostaje w wiosce wraz z rodzicami, a z czasem i malutką córeczką. Młoda kobieta nie traci nadziei, że ich miłość przetrwa, a Janek wróci do niej po wojnie.
Nina Zawadzka stworzyła świetną powieść osadzoną w realiach wojennych, ale również i w powojennych. „Dziewczyna lotnika” to historia miłości pomiędzy dwojgiem młodych ludzi, którzy zostają rozdzieleni przez wojnę. To też trudna historia brutalnych lat powojennych, pełnych przemocy i szerzącej się korupcji. Czasów, które dobitnie pokazały, że kto ma władzę, ten może wiele.
To książka o kobiecej sile i determinacji, poświeceniu i podejmowaniu trudnych decyzji.
Wciągająca i poruszająca, pełna różnorakich emocji, a do tego całkiem udany debiut.
Autorka, co nieczęsto się zdarza, napisała też o Niemcach, którzy po wojnie nadal mieszkali w polskich miastach, jak chociażby we Wrocławiu. O ich niełatwych losach, chociaż nie zawsze byli oni chętni tej wojnie i całemu okrucieństwu.
Podsumowując, książka przypadła mi do gustu, podoba mi się styl autorki i będę wyglądać jej kolejnych książek