Opinia na temat książki Dziewczyny z powstania

@Deutschland91 @Deutschland91 · 2020-01-24 16:30:18
Przeczytane Literatura faktu
 Drugie spotkanie z twórczością Anny Herbich. Poprzednio czytałam "Dziewczyny z Syberii, wspomnienia kobiet, które przeżyły Syberię i gehennę związaną z pobytem na zesłaniu, teraz postanowiłam sięgnąć po "Dziewczyny z Powstania".
 Jedenaście kobiet opowiada o swoim udziale w Powstaniu Warszawskim. Wszystkie w tym czasie były młodymi dziewczynami, jedna z bohaterek w dniu wybuchu Powstania miała zaledwie piętnaście lat. Każda z nich miała powierzoną rolę, były łączniczkami, sanitariuszkami, zajmowały się rannymi, martwiły się o los swoich bliskich. Bohaterki opowiadają o wielkiej nadziei i walce, ale także o gehennie jaką musiały przechodzić. Dzisiaj obecnie już jako babcie i prababcie podkreślają, że gdyby drugi raz miały dokonać wyboru ich decyzja byłaby taka sama. 


 Przy każdej historii jest fotografia bohaterki oraz zdjęcia z lat ich młodości. Czytając miałam wrażenie, że przeniosłam się w czasie i wydarzenia o których opowiadają Panie stają się dla mnie namacalne. Jedynie okładka nie bardzo pasuje do treści. Zdjęcie aktorki z filmu jest nie na miejscu. Jeśli książka jest prawdziwa, to zdecydowanie jestem za aby na zdjęciu była jedna z Pań, która w tym Powstaniu walczyła. I jeszcze jedna z bohaterek Pani Irena, która jest babcią Anny Herbich podkreśla swoim dzieciom i wnukom, ze nie mają powodów do narzekania. Przykro mi, ale nie do końca zgodzę się z tym stwierdzeniem. Rozumiem, że żadnych problemów z piekłem wojny nie da się porównać, ale też zależy co jest taką błahostką. Jeżeli ktoś się zmaga z bezrobociem, lub padł ofiarą oszustów to jak najbardziej ma powody do narzekania. Nie nazwałabym tego czymś błahym. Miałam wrażenie, ze jest tu sugerowane kto może narzekać a kto nie. Proszę nie brać do siebie tego co napisałam, jest to mój subiektywny odbiór. 
 Książka nie zawiera dat z historii, opisuje życie ludzi w tamtych czasach. Można się dowiedzieć o pierwszych miłościach naszych bohaterek oraz jakie miały zabawne wspomnienia, których w tych czasach jest niewiele. "Dziewczyny z Powstania" to lektura dla każdego. Osoby, które lubią prawdziwe wspomnienia z czasów II Wojny Światowej nie będą zawiedzione. Zachęcam do przeczytania, naprawdę warto. Książka o której wciąż się myśli po przeczytaniu. 
Ocena:
Data przeczytania: 2016-01-14
× 9 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Dziewczyny z powstania
2 wydania
Dziewczyny z powstania
Anna Herbich
8.5/10
Seria: Prawdziwe historie

Sławka do dziś żałuje, że nie pocałowała młodego powstańca, który się w niej kochał. Halina urodziła synka tuż przed godziną „W” i cudem ocaliła mu życie. Zosia złamała konspiracyjne zasady i zdradził...

Komentarze

Pozostałe opinie

W Powstaniu Warszawskim wzięło udział pół miliona kobiet. To fakt. I same fakty w tej książce, historie 11 dzielnych kobiet, 11 opowieści. O tym, czemu poszły do powstania, co robiły, jak cierpiały, ...

EK
@EwaK.

''Najlepsi nasi ludzie, najlepsi Polacy zginęli w Powstaniu Warszawskim. Po wojnie ich zabrakło, a ich miejsce zajęły szumowiny, karierowicze. To już nie jest to samo państwo i to już nie jest ten sa...

Książka mi się podobała. Poruszała ona problemy kobiet walczących podczas Powstania Warszawskiego. Opowiadania zawarte są w niej wzruszające, pełne nostalgii. Pani Anna dołączyła również do książki...

W rocznicę Powstania Warszawskiego nie mogłam sięgnąć po inną książkę. Tym bardziej w takim dniu opowieści kobiet biorących udział w Powstaniu sprawiają, że gardło zostaje ściśnięte, łzy napływają...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl