Opinia na temat książki Efektor

@Siostra_Kopciuszka @Siostra_Kopciuszka · 2024-01-12 11:32:41
Przeczytane 👨 autor : Arnold Thomas (Arnold R. Płaczek) 📚Bieżące :)
Ta książka winna nosić tytuł "Wielka mistyfikacja" 😉. Lubię czytać książki tego najbardziej chyba znanego w naszym kraju, farmaceuty. Intryga kryminalna jest zawsze dobrze przemyślana i porządnie zakręcona, dialogi poprawne bez wydumania i nadęcia. Postacie noszą wszelkie znamiona realności. Nic się nie dłuży, nie przeciąga w nieskończoność, nie pozostaje wyraźnie i wkurzająco niedokończone, wymuszając zakup kolejnego tomu.

Nawet te oklepane amerykańskie imiona i nazwiska przestały mi już przeszkadzać. Reasumując, pana Płaczka, czyta mi się zdecydowanie dobrze i nie inaczej było i tym razem. Jednak tym razem najbardziej zadziwiło, zaskoczyło i na koniec rozbawiło mnie zakończenie tego, było nie było pełnokrwistego kryminału. Roześmiałam się w głos, co bardzo rzadko mi się zdarza, zwłaszcza przy kryminałach (nie komediach kryminalnych).

"Efektor" to czwarty, ostatni tom cyklu z Detektywem Davidem Rossem. Chociaż ja mam nadzieję, że ów krnąbrny śledczy jeszcze powróci w jakiejś inne książce tego autora, może pod inną postacią, może pod innym nazwiskiem... jakoś polubiłam tego typka, który był w stanie poświęcić swoje życie, by dowiedzieć się, co się stało z jego byłym przełożonym. Z chęcią też zobaczyłabym minę detektywa Rossa kiedy w końcu dowie się tego co ja już wiem, a on jeszcze nie 😉. Cały cykl z tym narwanym policjantem, był świetny, ale zakończeniem cyklu przeskoczył pan Arnold sam siebie.😉

Ocena:
Data przeczytania: 2024-01-10
× 17 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Efektor
Efektor
"Thomas Arnold"
8.4/10
Cykl: Detektyw David Ross, tom 4

David Ross – starszy detektyw wydziału zabójstw z Cleveland – zostaje zawieszony w obowiązkach służbowych za napaść na aresztowanego. Na prośbę pewnej kobiety jedzie do Michigan, gdzie zniknął jego by...

Komentarze

Pozostałe opinie

Powieść mi się podobała... Do czasu, a właściwie do finału. Ten spowodował, że dotychczasowa historia zmieniła się w science-fiction. Zbyt to naciągane... Tak bardzo, że straciło realizm.

Detektyw z wydziału zabójstw David Ross nie należy do osób, które łatwo wyprowadzić z równowagi, jednak tym razem nie zdążył pohamować emocji i rzucił się na podejrzanego w trakcie przesłuchania. Zos...

Detektyw Ross zawala przesłuchanie, odbierają mu odznakę i wysyłają na urlop. W międzyczasie jego były szef przesyła mu tajemniczą listę i znika. Idąc śladami trafia do miasteczka i w czeluście spiskó...

@sandrajasona@sandrajasona