GDY OŚLICA UJRZAŁA ANIOŁA

Klimatem przypomina mi książki Cormaca McCarthy'ego, no i oczywiście fani Nicka Cave'a & The Bad Seeds nie powinni być zawiedzeni:) Natomiast wiadomo, poetyka połączona z turpizmem i wulgaryzmem nie każdemu może przypaść do gustu;) Robi wrażenie, oryginalna w treści i formie, polecam.

Gęsta, zagmatwana książka Mikołaja - klimat zbliżony do "Stu lat samotności" a historia jakby z "Murder ballads". Coś z tej książki odnaleźć możemy w "Proposition" - filmie opartym na scenariuszu Cave'a. W każdym razie - tkanka żywa i martwa oraz proces rozkładu przedstawione pięknie...

przerażająca, zachwycająca, inspirująca. wżynająca się w mózg, dająca do myślenia i dająca w twarz. po przeczytaniu czułam się totalnie wypruta z sił. zostałam zmieszana z krwią i błotem, i to mi się bardzo, bardzo podobało. coś niezwykłego, jedna z moich ulubionych książek ever. 5/5.

Strasznie przygnębiająca. Ciężkostrawna, ponura. Niby świetna, ale jednak po jej lekturze nie miałam ochoty na czytanie przez długi, długi czas. Stąd moje 3 gwiazdki.