Od dwunastu lat żyję nieprzerwanie z osobnikiem, którego świat kręci się wokół piłki. Messi to, a Ronaldo tamto. Turniej Orlika wygrany, turniej Orlika przegrany. Pomiędzy szkołą a klubem wyjścia z kolegami. Gdzie? Na boisko. Plus wizyty u lekarzy sportowych, tonami kupowane sportowe buty (nigdy nie wytrzymujące dłużej niż trzy miesiące), wyjazdy ... Recenzja książki Gol Ruszamy do Brazylii