Golden Boy, Vol. 1

Komedia, która, za przeproszeniem, zostałaby zerżnięta przez obecną sytuację polityczną oraz poprawny, społeczny dogmat. Okrzyknięte szowinistycznym bełkotem dla inceli i pokolenia ,,płatków śniegu''. Tymczasem, to prawdziwa zabawa dla dużych chłopców, a nie dzieciaków, którzy obawiają się obrazków, gdzie rozlegniżowane panienki z dekoltem i pupą na wierzchu są wytrychem i motywacją. Fetyszyzacja kobiecego ciała - w stylu lat 90. Na pełnej z przodu. Tytułowy złoty chłopiec, który potrafi dostosować się do stanowiska pracy oraz przewyższać kwalifikacje menedżerów. Wiecznie podróżuje rowerem i zdobywa nowe doświadczenia - notując ważne wydarzenia czy zaspokajając głód wiedzy. Pieprzne, doprawione ostrym sosem z Tajlandii. Bawi, i mimo gorących ciał, gdzie rozbieramy damski chromosom dla męskiego odbiorcy - nie popada w perwersję i orgię wzrokową. Niezwykle unikatowe doznanie, kiedy nagość nie była tematem tabu i sprośnością dla niewyżytych chłopców, którym testosteron uderzył do głowy.