Po prostu piękna książka. Z niezapomnianym kilkustronicowym peanem nad istnieniem i przemijaniem wszystkich zwyczajnych rzeczy. Ogromna satysfakcja. Jedna z tych książek, które ocierają się o jakąś nieuchwytną tajemnicę i zostają w nas na zawsze. Znamię arcydzieła.
'To będzie tu - powiedział. Zaczął się żegnać z przyjaciółmi i matką. Chciał się modlić, zaczął Ojcze nasz, ale przerwał, bo nie mógł sobie przypomnieć słów. Potem powiedział, że chce z nią wziąć ślub...