„Heartless” to ciekawa, mroczna i brutalna historia o zaskakującym morale.
Para głównych bohaterów to inkub o wyglądzie delikatnego chłopca, istota bladoskóra z białymi skrzydłami oraz jego kochanek, ciemnowłosy niemy mężczyzna o nieobecnym spojrzeniu, czyżby pod wpływem hipnozy demona? Ściga ich sekta religijna, coś w rodzaju księży-myśliwych, którzy do serca sobie wzięli oczyszczenie świata z całego nadnaturalnego plugastwa.
W miarę posuwania się fabuły dalej, czytelnik musi zmienić trochę swoje pierwotne założenia. Wydarzenia rozgrywają się szybko, a z tego co widziałam po opiniach, dla niektórych zbyt szybko. Ja cieszę się, że cała historia została zgrabnie ujęta w jednym tomie. Retrospekcje pod koniec rzucają sporo światła na relację głównych bohaterów, akurat tyle, ile potrzebowaliśmy, by zrozumieć ich motywacje.
Sceny 18+ są, przy czym próżno szukać w nich romantyzmu. Kto liczył na dreszczyk emocji i miłosne uniesienia, raczej się zawiedzie. W tym tytule seks służy zwierzęcemu pożywieniu się albo udowodnieniu swojej siły poprzez gwałt. Częściej więc dosięgnie nas groza albo obrzydzenie.
Polecam fanom horrorów, szczególnie tego rodzaju z demonami i religią w tle.