Hongkong to tylko jedno miasto, a życie toczy się w nim tak różnorodnie, jakby to był wielki kraj. Na pierwszy rzut oka przypomina największe zachodnie metropolie, a w rzeczywistości bije w nim azjatyckie serce. Zachwyca ogrodami i architekturą. Żyje w zgodzie z przyrodą, chroniąc skrzętnie swoich naturalnych skarbów. Sprytnie rozwiązuje problemy małej przestrzeni, pnąc się coraz wyżej. Będąc rajem dla biznesu, a także małej i wielkiej finansjery, pokazuje światu, że oddanie ludziom finansowej wolności budzi przedsiębiorczość, a niekoniecznie tylko oszustwa i przekręty. Jeśli nadal myślisz, że Hongkong stanowi zbyt niewielkie wyzwanie, aby mu poświęcić swój czas i wysiłek, spróbuj się z nim zmierzyć. W książce czytelnik znajdzie dużo szczegółowych informacji (własne doświadczenia autorki z podróży) jak efektywnie i ciekawie spędzić czas w Hongkongu. Pełen humoru tekst jeszcze bardziej zachęci do podróży do Hongkongu.