Honor Lontrusa

 

 Rok 1918 zaczyna się walka o niepodległość, w Gnieźnie poznajemy Antka Górę, wychowanego przez babcię 13-letniego łobuziaka. Wagaruje, wdaje się w bójki, przysparzając babci wiele kłopotów. W czasie jednej z bójek poznaje bandę Tadka i razem z nią wpada w jeszcze większe kłopoty. Podczas spotkania z księdzem wplątuje się w działania szpiega pruskiego, a potem ląduje w oddziałach powstańczych.
 Książka jest opisem przygód Antka podczas ostatnich chwil walk o niepodległość. W pierwszej części jest to odkrywanie tajemnicy szpiega działającego w Gnieźnie, którego zamiary rozszyfrowuje Antek wraz z kolegami, a które doprowadzają do pomocy powstańcom w części drugiej. W książce czuć atmosferę tamtych wydarzeń, pisarz w przygody Antka wpisuje historię miejsc, bitew, dowódców powstańczych. Dużym plusem dla mnie jest gwara, którą posługują się bohaterowie, Niewątpliwie można zauważyć zmianę, którą przeżywa chłopiec, od beztroski, poprzez niefrasobliwe działania do odpowiedzialności i poświęcenia się ojczyźnie. Mamy też wątek romansowy, zakochany Antek traci głowę – tworzy się, więc normalna historia. Chociaż jest to poważny tekst mogę go polecić młodzieży, która jest wrażliwa na postawy patriotyczne, ale też chętna na poczytanie o sensacyjnych działaniach ich rówieśnika, w innych czasach, w poważnej sprawie, ale będących dobrą przygodą.