Tarnopol, Łuck i Kowel - to przed wojną polskie miasta. Także Jazłowiec (słynny 9 pułk ułanów) i Włodzimierz Wołyński (szkoła oficerów artylerii). Jakiej zresztą nie wymienić miejscowości, wiąże się ona z takim czy innym wydarzeniem historycznym. Przez Wołyń i Podole wiodły szlaki tatarskie, toczyły się tu bratobójcze, okrutne walki za kozackiej rebelii, ogień i miecz pustoszyły te ziemie, a one odradzały się i zaludniały na nowo. Ileż tu ruin zamków! Ile magnackich pałaców! Kościołów ile! Nic dziwnego, że tysiące i tysiące pielgrzymuje tu dziś na te ziemie, piękne i romantyczne, choć nasiąkłe przez wieki krwią, jak żadne inne w Polsce. Jest to muzeum polskiej sztuki oraz polskiej i ukraińskiej historii. A zarazem ogromny cmentarz nieznanych, bezimiennych mogił.